O napisaniu o "dzieciach słońca" i takim zatytułowaniu zainspirował mnie pewien artykuł w internecie ;)
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/kaktusy-dzieci-slonca-id104.html

Wszystkie
poniższe okazy należą do mnie i są efektem wielu lat utrzymywania ich -
bo w wielu wypadkach o "dbaniu niestety nie mogło być mowy. Ale że
kaktusy i sukulenty ogólnie są roślinami mało wymagającymi (za co je
sobie cenię) dobrze im się działo i nie zgłaszały szczególnych pretensji
:)
Ojczyzną kaktusów bezwzględnie są obie Ameryki - Południowa i Północna. Występują od Kanady na północy po Ziemię Ognistą na południu. Oczywiście rozpowszechniły się także na innych kontynentach, głównie dzięki pomocy człowieka, sprowadzane w celach użytkowych i ozdobnych, także obecnie możemy je spotkać w basenie Morza Śródziemnego, Afryce, Azji oraz Australii. W wielu tych rejonach stanowi prawdziwy problem, na szczęście u nas sukulenty są prawdziwą ozdobą. Istnieją nawet gatunki które możemy hodować całorocznie w ogródku(!) ale to może w kolejnym poście o "dzieciach słońca" :) czekać również będzie post o kaktusach inwazyjnych.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Oryginalnie Holycerus undatus jest rośliną występującą w Ameryce Środkowej oraz Południowej, największą popularność zdobyła jednak na Dalekim Wschodzi i tam najczęściej jest hodowana. Jako kaktus epifityczny - nie potrzebuje, a nawet nie może mieć zbyt dużej ilości światłą i lubi nieco więcej wody niż tradycyjne kaktusy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jest to gatunek pochodzący z Ameryki Południowej, ponoć najłatwiejszy a jednocześnie najbardziej efektowny gatunek w uprawie doniczkowej, hodowany niemal przez pokolenia. Ozdobą są kwiaty o rozmiarach nieproporcjonalnych do korpusu. Spotkałem się też z inną nazwą tego gatunku - "przegorzaniec".
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Cleistocactus jest gatunkiem wysokogórskim, występuje na zboczach gór Boliwii i Argentyny, osiąga wysokość nawet 3 metrów przy stosunkowo wąskim przekroju. Przy jego hodowli należy pamiętać że w naturze otrzymuje on dość dużo wody w okresie letnim, natomiast w zimę niemal wcale. Ma ciekawe, ciemnoczerwone kwiaty. Są też proste w rozmnażaniu przez odrosty - jak mój.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Są to kaktusy niewielkich wymiarów, pochodzące endemicznie z Meksyku. Pięknie kwitną, ale mi nie było dane tego zobaczyć. Ma kształt cylindryczny, o krótkich gęstych kolcach. Jest gatunkiem tyle popularnym, co pożądanym ze względu na rudy kolor kolców.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W rodzaju Polaskia występują zaledwie 2 gatunki - wyżej wspomniany i posiadany, oraz Polaskia chende. Występują one jedynie w Meksyku, posiadany gatunek ma możliwość osiągnięcia nawet 5 metrów. Prawdopodobnie posiada jadalne owoce i z tego względu jest hodowany w Meksyku.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Trichocereus pasacana - wymieniany jest też w rodzaju Echinopsis. W obecnej systematyce oba te rodzaje i nie tylko te, mieszają się i nie są konkretnie określone. Jest to kaktus kolumnowy osiągający duże rozmiary, pochodzący z południowej części Ameryki Południowej. Mój własny ciągle wyrasta z doniczki i jest znów od niej dwa razy większy a na pewno cięższy - waży kilka dobrych kilogramów. Prawdopodobnie są to kaktusy osiągające w naturze rozmiary jakie widzimy w westernach.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Sama nazwa rodzajowa oznacza ni mniej, ni więcej "dziki kaktus". Wbrew temu co obserwuję gatunek ten dorasta do całkiem pokaźnych rozmiarów (możliwe że coś tu źle oznaczyłem :P)
A i dostał gratis - zamiast doniczki stare wiaderko na plażę :)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ostatnim opisywanym i posiadanym okazem jest weteran wielu wojen, znienawidzony przez resztę domowników, zwany predatorem i zabójcą, ale także bonsai; czepiający się wszystkiego i wszystkich, podnoszący się jednak ze wszystkich upadków z wysokości około 1,5 metra kaktus Opuntia subulata. Zdziwiła mnie ta przynależność do rodzaju Opuntia ze względu na inny, niż normalne opuncje, kształt korpusu.
Pochodzi prawdopodobnie z terenów Ekwadoru i Peru, zdaje się nie przepadać za niskimi temperaturami, ale u mnie jako że ma ciepło krzewi się na wszystkie strony i jak wspomniałem - "czepia się". Bardzo łatwo z odszczepków wyhodować nową roślinę.

Pochodzi prawdopodobnie z terenów Ekwadoru i Peru, zdaje się nie przepadać za niskimi temperaturami, ale u mnie jako że ma ciepło krzewi się na wszystkie strony i jak wspomniałem - "czepia się". Bardzo łatwo z odszczepków wyhodować nową roślinę.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję za uwagę - to wszystko na dziś :) Jeżeli ktoś się tu znajdzie i ma jakiekolwiek uwagi, pytania, czy wie na pewno co to to to jest na tych zdjęciach to proszę pisać - M.A. :)
ŹRÓDŁA i źródełka:
http://www.cactus-art.biz
http://bez-ogrodek-blog.blogspot.com
http://forumogrodnicze.info
http://www.drosera.pl
https://www.wikipedia.org/
http://www.kaktusy-sukulenty.pl
http://www.swiatkwiatow.pl
http://www.swiatkwiatow.pl
Bardzo ciekawy artykuł, wstępne informacje o domowych kaktusach w pigułce. Wydaje mi się, że miałam kiedyś jakieś kaktusy, ale albo mama je dawno wyrzuciła albo babcia je ocaliła. Teraz mam tylko malucha - oxygona i czekam aż wreszcie urośnie :)
OdpowiedzUsuń